Coś
dla miłośników zwierzą - etui na telefon " Chinchilla " czyli szynszyl w nieco innej odsłonie. Późnym
latem wydziergałam dla starszej córci etui - miętowe. Wczoraj młodsza córcia też się upomniała o etui głośno wołając " a dla mnie?!" Tak
więc musiałam odstawić robótkę swetra ( zostało tak niewiele ) . Co nie robi się
dla dzieci. Moje najmłodsze dziecko jest
zwierzęcą mamą więc nie mogło być
inaczej jak etui-zwierzaczek. W porozumieniu z nią zaprojektowałam i
wydziergałam takie cudo. Całość wykonana na szydełku z akrylowej milusiej włóczki
, tylko ogonek z sztucznego futerka.
Starsza córcia wysłała mi zdjęcie torbo-siatki jaką by chciała mieć. Z góry założyła, że to dla mnie, żadne wyzwanie i poradzę sobie z tym "raz dwa trzy". Oczywiście owe zdjęcie zobaczyła młodsza córcia i zrobiła maślane oczęta czy też jej zrobię. Wiadomo - dzieciom się nie odmawia, zważywszy, że ostatnio nic dla moich panien nie zrobiłam. Pomyślałam sobie czemu nie! Siatki wykonane są ze sznurka nowosolskiego 3mm, a ich wymiary to: 35 cm x 40 cm. W środku wyłożone są uszytą bawełnianą podszewką w różnych kolorach. Idealny wakacyjny look :)
Dziękuje mamusiu <3
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł, pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuń