Połączenie włóczki i wełny czesankowej, którym do tej pory
jestem zachwycona tym razem zainspirowało mnie do zrobienia małego jeżyka
Pigmejskiego. Na wykonanie takiego jeża potrzebowałam 50 gram białej włóczki Samby, wełny czesankowej, wypychacza
silikonowego, 5 drutów nr 4, igły do filcowania.. Robótkę rozpoczęłam od wykonania
głowy i tułowia z włóczki, na których sukcesywnie
filcowałam (na sucho) pyszczek, uszy, ręce na oraz nóżki tak, aby wszystko ładnie ze
sobą połączyć. Na sam koniec przyczepiłam oczka i zrobiłam niebieski kwiatuszek
z filcu. Maskotka tak jak jeż Pigmejski jest nieduża i ma zaledwie 17 cm
wysokości. Mam nadzieje, że zainspiruję również Was do eksperymentowania z
włóczką i wełną czesankową.
Starsza córcia wysłała mi zdjęcie torbo-siatki jaką by chciała mieć. Z góry założyła, że to dla mnie, żadne wyzwanie i poradzę sobie z tym "raz dwa trzy". Oczywiście owe zdjęcie zobaczyła młodsza córcia i zrobiła maślane oczęta czy też jej zrobię. Wiadomo - dzieciom się nie odmawia, zważywszy, że ostatnio nic dla moich panien nie zrobiłam. Pomyślałam sobie czemu nie! Siatki wykonane są ze sznurka nowosolskiego 3mm, a ich wymiary to: 35 cm x 40 cm. W środku wyłożone są uszytą bawełnianą podszewką w różnych kolorach. Idealny wakacyjny look :)
Cudowny! Te czerwone policzki i ten liść na głowie ... sama słodycz :D.
OdpowiedzUsuńCudeńko:) Fantastyczna praca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń